Dla handlarzy nieruchomości płyną ostatnio nieciekawe informacje.
Po pierwsze zauważalne są obawy przed spadkiem rentowności sprzedawanych mieszkań na wynajem oraz gotowców inwestycyjnych, nie ma co się oszukiwać, wpłynie to na odpływ kapitału z rynku nieruchomości w stronę innych aktywów.
Drugim niepokojącym zjawiskiem jest ograniczenie dostępności kredytów hipotecznych. Problemy z dostępnością hipotek widać już dla osób prowadzących działalność gospodarczą, pisał nawet o tym Bankier: https://www.bankier.pl/…/Prowadzacym-dzialalnosc-gospodarcz….
Jednak największych ruchów w biznesie nieruchomościowym, przetasowań i okazji, oceniam, że możemy spodziewać się w okolicach września wraz z końcem *rocznych umów najmu długoterminowego.
Czy też spodziewacie się znaczących sadków rentowności najmu na nowy sezon 2020/21?
*dla osób spoza branży, krótkie wyjaśnienie – większość umów najmu długoterminowego jest zawierana na okres jednego roku i kończy się około września ze względu na zwiększony popyt w tym okresie